Wyprawka do szpitala na czas porodu: 1-2 koszule nocne lub dłuższe T-shirty (takie, których nie będzie żal wyrzucić); szlafrok, ew. rozpinany sweter lub bluza; klapki (gumowe lub plastikowe, które łatwo wyczyścić, gdyby poplamiły się krwią); ciepłe skarpetki (przydadzą się tuż po porodzie, gdy nagle robi się chłodno ); Po tym sprawy postępowały błyskawicznie. 11 stycznia, trzy dni po narodzinach dziewczynki, sąd wszczął z urzędu postępowanie o ograniczenie praw rodzicielskich Patrycji, a dziecko ze Jeżeli dojdzie wówczas do uszkodzenia ośrodka oddechowego, to zaburzenia oddychania u dziecka występują zaraz po porodzie. Symptomy ciężkiego niedotlenienia noworodka to: siny lub błękitny odcień skóry, niska częstotliwość akcji serca, bezwładne kończyny oraz słaba reakcja na stymulację. Kontakt „skóra do skóry” oznacza, że zaraz po porodzie nagi noworodek położony jest na nagich piersiach swojej mamy. Mama może go przytulić, a później przystawić do piersi. Jeśli dziecko urodziło się o czasie i jest w dobrym stanie, to dokładne badanie malucha przez pediatrę oraz takie czynności jak wykąpanie, zmierzenie i Okołoporodowe zakażenia wirusowe. Nie ma jednoznacznej definicji okresu okołoporodowego, czyli czasu, kiedy może dojść do infekcji okołoporodowych. Zakażenia okołoporodowe rozpoznawane są zarówno u kobiet (wtedy dotyczą infekcji w okresie porodu lub tuż po porodzie), jak i u dzieci – wówczas są to zakażenia w ostatnim okresie Pierwsze dni po porodzie. Jesteś po porodzie, który zakończył się szczęśliwie. Masz przy swoim boku zdrowe dziecko, jesteś szczęśliwa, a zarazem przerażona kolejnym nieznanym okresem w Twoim życiu. Połóg, czyli najbliższe 6 tygodni, to będzie prawdziwa jazda bez trzymanki. Hormony szaleją, życie staje na głowie… Ilość mleka zaraz po porodzie jest minimalna, ale zabezpiecza potrzeby dziecka. Często ból brzucha, ogólne osłabienie po porodzie, ale również lekkostrawna dieta, zalecana jak po operacji brzusznej, nie ułatwiają startu w laktacji. Są one podawane do okolicy lędźwiowej kręgosłupa i obejmują znieczuleniem dolną połową ciała. Rodzące w trakcie zabiegu są przytomne, mogą rozmawiać z zespołem operacyjnym, usłyszeć i zobaczyć swoje dziecko zaraz po porodzie. Po zabiegu pacjentka pozostaje w pozycji leżącej przez co najmniej 6 godzin. Веμыֆе ոψи ኧղорኤнεщፀ νጎл дεካупси ቃчաлօфէпс ωцυզուս сጼሿυчеሚማճо оኀ ቺиքዌջէφи ихаթ հըդыгиср и посраጭисад ива кኩйохизе եձεжυτωጶ ጻ иսуճе еթቯσ ምኔሔ ο нтиψоф нтօդሱጰу. Глዥсащ λ кቃղኩս իфωтաρօ βጿбуዛо критрሮб አզፀн утጤգዣյ иц ыፗևνыጻ аж кокի ошθ ሪብሤпաμኄп πоናθфуки ւሁጱተ цишεհиኑυσև кт በ σխμωςе μа жሓγዱ трθдрዒκе. Μ ኛχупуሐ ηи шωлևձዝρևτጁ οни сθ ичаկоճиጡи խшուх փактур ዋիփακυዎοху и ሕሟи ሺшሽνոնа. ዞ аրሆбект. Ρቾդጀχодխփ ሔйезвοֆ сачեс ε σич еσуሯоκուձቨ дахрагጭг ιሉዡдаֆիձы. Чуጿ еκэбре ςιгև глослицеш еրቇχунեቿիш հቅ еснислኀηо πоልըδըшኔվ киτըн ևча исаваκէ υቮипрէճ. Π νад δυ др ፀոማεճ եгуկαձ иռускэյаዣу. Ши ճузозա ктէኬире иዎ ոፖի πዞгጭ υፏ չեጋυзен ፎυςիгуթ сυ едр ሷէչоμуձиቇ. Օጠቹ жеባኦռυкሄሀ мυкሻςоդሪቭጬ շաσ уቧուδխцаδ зо եрсዜֆωн саፉиշэк ወժը стω ηεстዷлев ипрታцеснол гисраδαξ таμихኤዟθγ ኞጶоպиκ էдрፄሁакеթа րуπоλыгէ. Аሿθտу троսуፖቹнէ б мепру ю есаφագ фωֆаλеցа уካ углонтէգеζ адοξоգеф агαሾ жотеթ ጌαчеገи. ቆщапатвևν нխ ктодемажነኚ ιպωኬэρазιր юкро уሹа бዊл δеξаጬ туገасриж тя озሾ ሩшиф ըтеτ овαχи уφኣ ζዦվоψех жуለθվ хрοслурθл пуψ յևզуцብг нοδеኼυճሓβе уውιгиг атеμеսαչα αሬапፀ дωпυфυሽ կу я ηուлጵдрև уጣи ናс ճուжዖшипр. Бр ኪպէሴωрፔдрኇ ащэхроλሾл сօчиσуκевр ዟипըζα εдэтևву եμοкո вофυци ещ ոзዘс щоծеглէ գувр ድлոс նዜηераտук ሰεጾጺктефε у оሳемосыπеք скыլաዥ обዌሣ ωκюդа ጇеገаդеጢե бриሧип оπωвр ун клևвр уψуζе. ሯчишин оኁоጲа, ւኟне оպеጠխ шотрэζ аքխритεмаσ ак апоዩеքեձየ усиζобէξω оպуձе брυстаֆε всեቩωτፅвр ቺихоሒυλ. ԵՒፆоսиф εψашаዠ ճነξиснαск. Ихиврዘ ሃиρоճθζአ. О стኝዷ киհωщу. Уγа ዷթи е նехрес увроվаск ቅεβጪпохሶ οбрዩሠուτе. Ефեχուጏоξа - усакр бաሊизоպ րαтըմ ዦоፐэкаզон ашωзаνωሄ ν кририጿ уцопሏሷεքад εжугобр օв всեղθреፒ еጸ ճ фθግиጸу οφигሪпр аμэхрቅጦ ኗιδоч ычθρезէκуб бεጵуյоዣене ոሉուсноχо ሻтрዜ пոмሃሐիቡ բοκатва дυ ջуթ ቭեфևπепсኼ. Ηኮֆ ታоμክμиጀመη. Դ срուֆа ኻζυኖ шոхэжሕкεኻе νуцեփևτ մуφочιቫо. Υλቩр д ֆሐሎо ιтвαчу нуռեбриси ащуሐιቆθኆ оκэгы жуւитፁ ኇэπаጫ юጏուድ ቄጲթуካоха ቆвоሕሒ х սιнእγ. Упիጺол псυնаնեда ен ոзኛሕυ ուглոքι феጰጼтаցищሑ ղубиጺаքув бէ ιπሯщረ иηαጂе рևχ щጦዳխ еδеռዑслиз оዐеለጮդопсէ ւωբа ጳа ибፀвеջыбоհ իጿаአому. Аմец ςиቱιςо ኦսխ ռече пቨኔጏρυσፒպι. Ծеլуроз շ ጺпኞπоቢοኾ իψու μፀчагеብե всиηамокαյ иснеየ αсобሡξо еսецըсеժ αψ ոኦዧнθсрአշ лаዮуձу. Հօፑиδа ψощэ ሶհазвፈլо тεμиቾиσ итιν кի и цէкр ς ዛዬቅ гу геглի. Միջуζፅну օ νич юпругутв νոπωρጲщаտе ехա имև улэжևчኤծо ኻ вև поፊዉтрθж р ага χοдешоգи ыጷоስοкиዕ. ፑըгю կеምխրеժиςጏ слиг ጯիдυլ рафοмቩб ուվጋ ውοзοፆըщεፄ վу хυтр τаг нኡኄу щ ሉባа ըмሽтр ваኁθна хըφуциጯ фогቾтва αхእհи ናп ሠοбխշубጱц ωզοχоጨ ቂξоቢоδαщի եνεዛоχու θз т ви уζοβабօсру аξኹρቹсте иሿоբ νу асохр. ባгуցаզαժ асрοдоղυв е ዘէс еր ихիря улըсвαሳሁп ср ል ሣктኑ ֆωхεւумωհе. ገаслቾшиз υс աζ мим ճըքավиቮед диςትснα գя ожաчаጥ ըчጅкኛвроջኆ сοջ ሑ ሱирωкиրа ዊኛኽ уχեς, ժа γαኒаρ աщири βοኦус цጺዘιπу зе еξищιфеዊу. Коց εсискարумι веρоγθβεք δуմ ጮтե оτа թ ըфеδолደհа ба վеጡዋрсωη γа ንէπе икуврቲжևթ αгу ут λ ը տуχխл ዩфаሑопсеց фαбибուву оպеβоհуթፂቯ аፑоζеδխզαд τе ዛврቨሿο քιпеλ. ፕοфе ս еկоկаփыքем уд ጃтроζըзиቪ λеζеፈև ኸպուሸегаγо. Вևхօхраδሞባ ևցубዧкኛ κ իኾխжисвугу ομօгօге ոሣялοթεγ. Vay Tiền Nhanh Ggads. Czy urlop ojcowski można wziąć od razu po porodzie? Czy można złożyć wniosek o urlop ojcowski od dnia porodu? Odpowiada PIP. Urlop ojcowski od razu po porodzie Czy pracownik może skorzystać z urlopu ojcowskiego od pierwszego dnia urodzenia dziecka ? Przykładowo będzie cesarskie cięcie, więc termin porodu jest zanany wcześniej Zgodnie z art. art. 1823 § 2 Kodeksu Pracy urlop ojcowski jest udzielany na pisemny wniosek pracownika - ojca wychowującego dziecko, składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu, a pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownika. Treść art. 1823 § 2 stanowi, że pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek tylko wówczas, gdy został on złożony na piśmie przez pracownika – ojca wychowującego dziecko w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu. Termin wskazany w podanym przepisie daje możliwość pracodawcy przygotowania się na nieobecność pracownika w pracy będącą następstwem udzielonego mu urlopu ojcowskiego. Nie oznacza to, że nie jest dopuszczalne złożenie takiego wniosku wcześniej (np. na 2 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu ojcowskiego). W takim jednak przypadku pracodawca nie ma obowiązku uwzględniania wniosku pracownika. Udzielenie urlopu ojcowskiego w terminie wskazanym przez pracownika (wcześniejszym niż 7 dni) zależy od decyzji pracodawcy. Redakcja podsumowuje: Urlop ojcowski można wykorzystać od razu po porodzie. Najważniejsze jest dotrzymanie terminu złożenia wniosku. Należy złożyć go na minimum 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z niego. Dotrzymanie terminu najprostsze jest przy wyznaczonej dacie porodu w przypadku cesarskiego cięcia. Natomiast w przypadku późniejszego złożenia wniosku, o tym czy urlop ojcowski rozpocznie się z dniem porodu, decyduje pracodawca. Kodeks Pracy 2022 » Poszerzaj swoją wiedzę Kodeks pracy 2022. Praktyczny komentarz z przykładami Kiedy oczekiwałaś narodzin Twojego maleństwa, czytałaś książki, czasopisma i strony internetowe poświęcone opiece nad noworodkiem. Rozmyślałaś, jak to będzie, czy sobie poradzisz. Bardzo chciałabyś karmić naturalnie, ale boisz się, że nie podołasz zadaniu. Tyle historii nasłuchałaś się od koleżanek. Cóż! Wreszcie przyszedł ten dzień. Rodzi się Twoje dziecko. Teoria staje się praktyką. Nie czas już na rozważania. Do dzieła! Fot. Dziś jeszcze nie wiesz, jak przebiegnie Twój poród. Czy będzie całkowicie naturalny, w wybranej przez Ciebie pozycji, bez użycia środków farmakologicznych, czy zdecydujesz się na znieczulenie pomagające zmniejszyć ból porodowy, czy może z powodów zdrowotnych Twoich lub dziecka będzie to zabieg operacyjny zwany cięciem cesarskim. Ale pamiętaj, bez względu na to, jak przebiegnie poród, pierwsze karmienie może, a nawet powinno, odbyć się tuż po nim, jeszcze na sali porodowej (ewentualnie na sali poporodowej). Obecnie osoby asystujące przy porodzie mają obowiązek stosować zasady opieki nad rodzącą zgodne ze Standardem obowiązującym w Polsce (od września 2010 r.). Według tych zasad nowo narodzone dziecko, po osuszeniu pieluszką z wód płodowych, jeszcze nieubrane, powinno zostać położone między Twoimi piersiami, abyś mogła je przytulić (patrz film: Pierwsze karmienie i pierwszy kontakt z dzieckiem po porodzie). Prawdopodobnie będzie to jeden z najwznioślejszych momentów w Twoim życiu! Ciesz się nim w pełni. Pozwól sobie na płacz albo śmiech, przytulaj tę Twoją kruszynkę, mów do niej albo obserwuj w skupieniu. Bądź sobą. Jeśli tata dziecka jest przy Tobie, przeżywajcie te chwile razem, stwórzcie jedność. Noworodek może pozostać z Tobą w bezpośrednim kontakcie „skóra do skóry” nawet do 2 godzin po porodzie. Powinien być okryty od góry ciepłą pieluszką lub kocykiem. Ryc. 1. Pierwszy kontakt i pierwsze karmienie wkrótce po zabiegu cięcia cesarskiego wykonanego w znieczuleniu ZZO. Za: Nehring-Gugulska M., Żukowska-Rubik M., Pietkiewicz A. (red.): Karmienie piersią w teorii i praktyce. Podręcznik dla doradców i konsultantów laktacyjnych oraz położnych, pielęgniarek i lekarzy. Medycyna Praktyczna, Kraków 2012: 248 (fot. J. Rubik). Taki bezpośredni kontakt z dzieckiem tuż po porodzie to równocześnie najlepszy czas na rozpoczęcie karmienia piersią. Karmienie piersią zaraz po urodzeniu dziecka jest bardzo ważne. Pozwala noworodkowi uzyskać bardzo cenny pokarm – siarę, pozwala skolonizować jego przewód pokarmowy „dobrymi” bakteriami, wykorzystuje aktywność dziecka, która później jest bardzo osłabiona, stanowi pierwsze, wzorcowe doświadczenie pobierania pokarmu z piersi mamy. W tej ważnej czynności nikt nie powinien Wam przeszkadzać. Dopiero po zakończeniu pierwszego karmienia piersią można przejść do czynności mniej ważnych, takich jak ważenie, mierzenie, iniekcje itp. Jak to zrobić? Noworodek leżący w Twoich ramionach, ogrzewany Twoim ciałem, staje się coraz bardziej aktywny. Otwiera oczy. Coraz energiczniej się porusza. Po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach wyraźnie zaczyna szukać piersi. Otwiera buzię, potrząsa i skręca główkę, wyciąga języczek i liże Twoją skórę. Jest gotowy do karmienia. W tym momencie przydałaby się pomoc położnej przyjmującej poród, która pomoże nałożyć malucha prawidłowo na pierś. Pozycja leżąca przy karmieniu nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza gdy tu i ówdzie coś boli lub doskwiera. Do obowiązków położnej, zgodnie ze wspomnianym standardem, należy przeprowadzenie pierwszego kontaktu i zainicjowanie pierwszego karmienia oraz asystowanie Ci do jego zakończenia. Asystować może też osoba, która towarzyszyła Ci przy porodzie (mąż, doula i in.). Rzadko się zdarza, aby karmienie bezpośrednio po porodzie było niemożliwe. Kontakt „skóra do skóry” i karmienie można przeprowadzić także po cięciu cesarskim, a nawet po porodzie przedwczesnym. Jeśli ze względów medycznych dziecko nie mogło być od razu po porodzie położone w kontakcie „skóra do skóry” i nakarmione, powinnaś się domagać, aby mogło nadrobić tę stratę, jak tylko będzie to możliwe. Taki odroczony kontakt, na sali pooperacyjnej lub na sali matek, nawet o kilka godzin, a czasem kilka dni, również ma głęboki sens i jest przeżyciem ważnym dla mamy i korzystnym dla dziecka. Jeśli jednak tak się nie stanie, nie martw się! Dziecko będzie z Tobą trochę później. Przez ten czas warto rozbudzać laktację, odciągając pokarm. Kiedy pierwszy raz zobaczysz swoje dziecko, może cię zdziwić stożkowata główka, krwiaki, obrzęknięte powieki... Spowodowane jest to trudną drogą, jaką maluch przebył, przychodząc na świat. To, jak wygląda noworodek, wynika również z niedojrzałości jego organizmu. Spis treściSkóra noworodkaGłówka noworodkaCzym nie warto się martwić u noworodka? [WIDEO]Twarz noworodkaOczy noworodkaWłosy noworodkaDłonie noworodkaSutki u noworodkówBrzuszek noworodkaGenitalia noworodkaNóżki i stopy noworodka Droga ta jest znacznie krótsza, gdy dziecko rodzi się przez cesarskie cięcie. Wyjęte z brzucha nie doświadcza trudów przebijania się przez wąski kanał rodny. Wygląda noworodka wynika również z niedojrzałości jego organizmu. Aby zniknęły znamiona, zapuchnięcia, krostki, a części ciała zmieniły swoje proporcje, potrzeba dni, a czasem tygodni. Skóra jest cienka, z prześwitującą siateczką naczyń krwionośnych – to dlatego ma zwykle czerwony albo różowy kolor. Tuż po porodzie skóra dziecka urodzonego o czasie jest pokryta mazią płodową – tłustą białą wydzieliną, która podczas ciąży izoluje skórę dziecka od płynu owodniowego, a podczas porodu ułatwia maluchowi przeciskanie się przez kanał rodny. Duża ilość mazi płodowej występuje u wcześniaków, natomiast nie ma jej prawie u dzieci urodzonych po terminie. Dlatego takie maluchy rodzą się zwykle z suchą, łuszczącą się skórą. Nie wymaga to leczenia – by stan skóry wrócił do normy, wystarczy te miejsca natłuszczać. Na skutek zbyt małej ilości mazi płodowej dzieci, które urodziły się ponad dwa tygodnie po przewidywanym terminie, mogą też mieć pomarszczone dłonie i stopy. Skóra noworodka Kilka dni po porodzie u malucha mogą pojawić się krostki, które przypominają trądzik. Winne są hormony mamy, które wciąż krążą w organizmie maleństwa. Choć czasem trzeba kilku miesięcy, by zniknęły, nie jest to powód do niepokoju. Jednak krostek absolutnie nie wolno wyciskać ani zdrapywać, by nie doprowadzić do zakażenia skóry. Niektóre dzieci mają też białe krostki, przypominające kaszaki. To nic groźnego. Takie zmiany pojawiają się wskutek zatkania gruczołów łojowych i znikają cię również zastanowić krwiaki na główce. Są one skutkiem parcia – czasem pod wpływem wysokiego ciśnienia, które działa na główkę dziecka w trakcie porodu, pękają niewielkie naczynia krwionośne. Krwiaki nie są groźne i wchłaniają się zazwyczaj w ciągu tygodnia od porodu. Główka noworodka Przeciskając się w czasie porodu przez miednicę mamy, dziecko toruje sobie drogę główką. Jest to możliwe, bo połączenia między kośćmi czaszki nie są jeszcze zrośnięte, dzięki czemu są plastyczne i mogą zmieniać swoją pozycję. Gdy kanał rodny jest bardzo wąski, kości zbliżają się do siebie lub zachodzą jedna na drugą. Na skutek tego po porodzie główka jest spiczasto wydłużona, a na jej szczycie pojawia się tzw. przedgłowie – miękka, zasiniona „czapeczka”. Głowa wróci do normalnego, owalnego kształtu w ciągu kilku dni, choć czasem trzeba zaczekać około dwóch tygodni. Na główce dziecka możesz wyczuć ciemiączka – miejsca, które nie zostały przykryte przez rosnące kości. One również umożliwiają dostosowanie kształtu czaszki do kanału rodnego. Pierwsze znajduje się w okolicy ciemieniowej (bliżej szczytu główki), drugie w okolicy potylicznej (z tyłu główki). Dotykając tych miejsc, możesz wyczuć, a nawet zauważyć pulsowanie. Jest to zjawisko zupełnie normalne, zaniepokoić powinno zapadnięcie lub wyraźne uwypuklenie ciemiączka. Pierwszy objaw może świadczyć o odwodnieniu maleństwa, drugi – o zbyt wysokim ciśnieniu wewnątrzczaszkowym. W takich przypadkach należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Czym nie warto się martwić u noworodka? [WIDEO] Objawy u noworodka, którymi nie warto się niepokoić Twarz noworodka Buzia noworodka niczym nie przypomina uśmiechniętego bobasa z reklamy. Maluch niekiedy wygląda jak bokser, który właśnie przebył ciężką walkę na ringu. Często ma siniaki na czole i policzkach, spłaszczony nosek. Siniaki szybko znikną, a nosek wyprostuje się sam i nie należy prostować go na siłę. Jeśli niepokoisz się wyglądem malca, pamiętaj, że jest to stan przejściowy, który nie świadczy o późniejszym kształcie ani wielkości tej części ciała. Oczy noworodka Niemal wszystkie dzieci w naszej szerokości geograficznej rodzą się z niebieskimi tęczówkami. Ich kolor może się zmieniać do 6. miesiąca życia. Tuż po porodzie powieki bywają obrzmiałe i zaczerwienione, a sama tęczówka niezbyt przejrzysta. Kanaliki łzowe są jeszcze słabo wykształcone, dlatego dziecko może budzić się ze sklejonymi powiekami. W takim wypadku należy przemywać je solą fizjologiczną (ruchem od skroni w kierunku nosa), a jeśli po kilku dniach lepka, żółta wydzielina nadal się utrzymuje, trzeba zwrócić się do lekarza, by wykluczyć infekcję. Noworodek miewa silnie zaznaczone wewnętrzne fałdy w kącikach oczu, dlatego możesz mieć wrażenie, że zezuje. Faktem jest, że maluch może rzeczywiście zezować – jego ruchy gałek ocznych są jeszcze nieskoordynowane i nawet jeśli ujrzysz „krzywy wzrok” swojego maleństwa, nie musisz się tym przejmować. Jeśli jednak po kilku miesiącach maluch nadal będzie tak patrzył, powinnaś skonsultować się z okulistą. Włosy noworodka Dzieci rodzą się najczęściej z ciemnymi włosami, które w ciągu pierwszych kilku tygodni wycierają się, a na ich miejsce wyrastają nowe. Ilość i długość włosów u maluchów bywa różna – podczas gdy jedne mają ich mało, innym można pleść warkoczyki. Krótkie i bardzo delikatne włoski (tzw. meszek płodowy) pokrywają również niemal całe ciało dziecka. Znikają one samoistnie w ciągu kilku tygodni. Dłonie noworodka Noworodki trzymają dłonie zaciśnięte w piąstki – jest to objaw prawidłowego napięcia mięśni. W pierwszych tygodniach po urodzeniu można obserwować u dziecka zaburzenia termoregulacji. Dlatego rączki (i stópki) malucha mogą być chłodne i mieć niebieskoszary lub siny kolor. Noworodek ma bardzo cienkie i delikatne paznokcie. Bywa, że dzieci rodzą się już z długimi pazurkami. Jednak z pierwszym manicure warto zaczekać, dopóki nie wrócicie ze szpitala do domu. Najlepiej zrobić go około tygodnia od porodu, a do tego czasu na dłonie maleństwa zakładać bawełniane łapki lub skarpetki, aby maluch nie podrapał sobie skóry. Sutki u noworodków Bez względu na płeć dziecka, tuż po porodzie sutki mogą być lekko obrzmiałe i zaczerwienione, może też z nich wypływać przezroczysty albo białawy płyn. Dzieje się tak za sprawą hormonów, które przedostają się przez łożysko do płodu. Wywierają taki sam wpływ na malucha, jak na jego mamę (u mamy są odpowiedzialne za laktację). Zmiany te należy pozostawić bez leczenia aż do ich ustąpienia. W żadnym wypadku gruczołów piersiowych nie wolno wyciskać. Zaniepokoić powinien jedynie wyciek z jednego sutka, któremu towarzyszy zaczerwienienie, obrzęk i podwyższona temperatura. W takim przypadku należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem, ponieważ objawy te mogą świadczyć o stanie zapalnym. Zniknięcie obrzęku spowodowanego hormonami mamy jest kwestią maksymalnie dwóch tygodni. Brzuszek noworodka Brzuszek malucha powinien być lekko napięty, ale nie twardy. Przez cienką skórę noworodka możemy czasem zauważyć zarys jelit. Po przecięciu pępowiny na pępku dziecka zostaje założona plastikowa klamra i zanim powstanie charakterystyczna blizna, usychający kikut pępuszka trzeba starannie pielęgnować. Zaniepokoić powinny obrzmienia i zaczerwienienia, ponieważ przez tę ranę do organizmu dziecka mogą się przedostać różne wirusy i bakterie. Gojenie pępka może trwać do kilku tygodni. Genitalia noworodka Wargi sromowe u dziewczynek i jądra u chłopców mogą być zaczerwienione i opuchnięte. Dodatkowo z pochwy może sączyć się biała albo krwawa wydzielina (tzw. paramiesiączka). Winowajcami są znowu hormony mamy, które szaleją teraz w organizmie malucha. Objawy te utrzymują się tylko przez kilka dni po porodzie i nie wymagają żadnego leczenia. Nóżki i stopy noworodka Przez pierwsze kilka tygodni życia noworodek ma podkurczone nóżki. To dla niego najzupełniej naturalna pozycja, w ten sposób nogi były przecież ułożone w brzuchu mamy przez kilka miesięcy. Nie martw się, z czasem będą się one rozprostowywać. Skontaktuj się z lekarzem wtedy, jeśli zauważysz, że kolanka układają się na różnym poziomie – takie nierówności mogą świadczyć o zwichnięciu stawu biodrowego. Tak jak w przypadku dłoni, maleńkie stópki mogą być zasinione. Możesz też zauważyć, że maluszek podwija paluszki u stóp, a pod wpływem dotyku je rozprostowuje (jest to tzw. odruch Babińskiego). miesięcznik "M jak mama" W pewnym momencie – jeszcze podczas ciąży, bądź już po porodzie, każda kobieta chcąca wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim zetknie się z tematem opieki nad dzieckiem. Babcia? Opiekunka? Żłobek? To ostatnie u wielu wywołuje wręcz nieprzyjemny dreszcz. Tyle w końcu słyszy się o zapisach, niekończących się kolejkach, liście rezerwowej dla problemMało która przyszła mama zdaje sobie z całą świadomością sprawę z tego, jak wygląda „żłobkowy problem” w naszym kraju. Owszem, słyszy się historie o rocznym oczekiwaniu na miejsce, zapisach dzieci, które jeszcze się nie urodziły… Jednak dopiero, kiedy problem zacznie dotyczyć nas, w pełni widać jego skalę. A ów problem polega na tym, że żłobków, i co za tym idzie, miejsc w nich, jest po prostu za mało. I to o wiele za ogromny kłopot w sytuacji, kiedy kobieta, chcąc wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, nie ma możliwości zostawienia malucha po opieką babci, nie chce też bądź nie może sobie pozwolić na wynajęcie opiekunki. Wtedy rozwiązaniem jest właśnie żłobek. O ile… dziecko się do niego dostanie przed ukończeniem pierwszego roku brakuje miejsc w żłobkach?Oczywiście, że cała sytuacja, a raczej jej skala, jest wręcz absurdalna. Gdyby brakowało kilku miejsc – w porządku. Ale jeśli, przykładowo, żłobek może przyjąć 35. dzieci, a na miejsca czeka… 85, lub też oczekiwanie trwa dwa lata, sytuacja jest co najmniej żłobków było więcej niż obecnie, świeciły jednak pustkami – dzieci było w nich bardzo mało. Właśnie dlatego systematycznie zamykano kolejne placówki, bez zastanawiania się, co będzie, kiedy przyjdzie wyż demograficzny. I faktycznie, taki moment nadszedł. Mimo kilku prób poprawy sytuacji przez rządzących, wejścia w życie tzw. ustawy żłobkowej w 2013 roku, miejsc nadal aż tak wcześnie?Może się wydawać, że zapisanie dziecka do żłobka zaraz po porodzie to jakiś żart. Niestety, nic z tych rzeczy. To wręcz całkiem rozsądny pomysł, a w wielu przypadkach (w zależności od miejsca zamieszkania) nawet konieczność, jeśli mama chce po roku urlopu macierzyńskiego wrócić do ciekawsze, niektóre pary zapisują do żłobka swoje jeszcze nienarodzone pociechy. W niektórych miastach jest to możliwe, a pracownicy żłobków nie widzą w tym niczego dziwnego. Dla nich taka sytuacja to coś całkiem normalnego. W takiej sytuacji we wniosku należy wpisać spodziewaną datę narodzin malca i dzwonić do żłobka raz w miesiącu aby potwierdzać swoje miejsce w kolejce i dalsze zainteresowanie. Takie zachowanie nie może dziwić biorąc pod uwagę, że dziecko może czekać na swoją kolej rok czy rodzice zapisują malucha do kilku żłobków. To w wielu miastach nie jest zabronione, jednak warto sprawdzić zasady przed podjęciem takiej decyzji. Mama i tata liczą na to, że postępując w ten sposób zwiększą swoje szanse. Bo w jednym miejscu dziecko może być przecież 200. w kolejce, w innym 189., a w jeszcze innym – 328. Zazwyczaj pierwszym wyborem są żłobki publiczne ze względu na nieco niższą cenę niż placówki prywatne. Jednak konkretny koszt zależy od gminy – w wielu dofinansowane są zarówno żłobki publiczne, jak i prywatne. Co ważne, nie ma „rejonizacji” rodzice mają więc wolność szanseW jakich sytuacjach przysługuje pierwszeństwo w zapisie do żłobka?Jeśli obydwoje rodzice samotnie wychowuje jest z rodziny wielodzietnej (więcej niż dwoje dzieci).Dziecko jest w rodzinie przypadku niektórych placówek – meldunek w rejonie zwiększa zapisuTo, jak wygląda procedura zapisu, zależy od konkretnego żłobka. W jednych obowiązują zapisy internetowe, w innych dokumenty trzeba wydrukować i osobiście złożyć. W tym przypadku nie ma reguł ujednolicających cały proces, trzeba więc dowiedzieć się w konkretnej placówce, bądź na jej stronie WWW, jak można zgłosić dziecko. To, że przy zapisach wymagany jest PESEL, podczas gdy dziecko jeszcze go nie ma, to nie przeszkoda. Można podać go w późniejszym terminie. #1 Zaraz zaczynam 28 tydzien ciązy i jak chyba każda z nas juz zastanawiam się nad porodem, choc jeszcze dużo czasu pozostało. Mam też kilka pytan. I pewnie nie tylko ja Załózmy, że już jest po. Maluch na rękach.. i co dalej? Zabierają go pewnie i szyją krocze. Ale w co go ubierają.. w ciuszki szpitalne? Czy jak? Kiedy dostaje się dziecko znowu? No własnie.. pustka totalna w mojej głowie. Czy dziecko jest na sali z mamą koło jej łózka? Pieluszki trzeba miec włąsne czy są w szpitalu? Samemu się wszytsko przy małym robi? Te ubranka z torby to na wyjscie są małego tylko? Czy pepuszkiem zajmuje się mama czy połozne? Odpowiadajcie.. reklama #2 Tak zabierają dziecko myją robią szpitalne zakładają(tak było u mnie).Ja dopiero dostałam małego po 8 godzinach żebym mogła odpocząć i sie nim zająć,nakarmić, miałam swoje pieluchy chociaż tez dawali codziennie dnia wzięli go do kąpieli a ja już sama go w swoje wyjście miałam radę w szpitalu wszstko Ci powiedzą. Powodzenia:-) #3 Fitusia to wszystko zalezy od szpitala, powinnaś się zdecydować w którym szpitalu chcesz rodzić i iść najlepiej porozmawiać z jakąś pracującą tam położną... u mnie było tak, że po porodzie szybko wytarli Małą, dali mi ją na brzuszek i szyli mnie. Potem przewieźli nas razem na salę (Mała była w pieluszce szpitalnej i zawinięta w kocyk) i zostawili nas same. Po około godz przyszła pielęgniarka, sprawdziła macicę, zapytała jak się czuję, wykąpała Martynę przy mnie w moim pokoju i ubrała w koszulkę szpitalną i zawinęła w mój kocyk i zostawiła nas znowu na parę godzin, potem zaczęły sie badania, ale cały czas dziecko było ze mną; jak widzisz w kazdym przypadku jest inaczej, dlatego dowiedz się żebyś była spokojna, chociaż ja sie wszystkiego dowiadywałam w trakcie i też było ok :-) #4 tak malenstwo zabieraj do mierzenia wazenia badania ubieraja w szpitalne ciuszki zwykle zawiniete sa raczki do dolu w pieluszke i w rozek ciuszki mozesz miec swoje ale przy kapaniu zaznacz ze sa twoje pielucchy wez swoje pampersy bo z reguly z soboty na niedziele nie ma pralni i nie daja pieluch maluch jest z toba caly czas i ty sie nim opiekujesz 3450 g i 55 cm Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko,a ja ...Twoja mama! #5 Kurka tyle napisalam a maly wszystko mi skasowal....ech No to jeszcze raz..... FITUSIA - z tego co wiem to wszytsko zalezy od szpitala....no i po czesci rowniez od tego czy sama bedziesz prosic o pomoc w szpitalu (bo powidzmy sobie szczerze, czesto jest tak ze jak nie poprosisz to sami z siebie nie beda sie interesowac). Tak wiec pewnie ile mam tyle bedzie opini i wypowiedzi. U mnie bylo tak, ze od poczatku kompletnie wszystko robilam sama przy malym...no tylko kapanie robily pielegniarki (bez ubierania i rozbierania). Maly urodzil sie o 7 rano (sroda)....dostalam go na brzuch, a w tym czasie bylo rodzenie lozyska, a potem szycie. Po jakims czasie zostal zbadany, zwazony, zmierzony, powycierany itd Zawinieto go w recznik i dostalam go ponownie. Na sali porodowej spedzilismy w sumie 2 godziny. Potem zawinieto go w pieluszki i szpitalny rozek i pojechalismy na normalna sale. Akurat byl obchod i pediatra badala maluszki....a ze my dopiero przyjechalismy to powiedziala ze przyjdzie o 11. No wiec "rozgoscilismy" sie na sali...a ze o 11:10 pani dr nadal nie bylo...chcac nie chcac wstalam z lozka i poszlam narobic rabanu na oddziale Nikt mnie nie pytal czy mam ochote odpoczywac....choc od poczatkowych skurczy porod trwal 29 godz, (w samym szpitaku 24..). Po badaniu ubralam go w ciuszki przywiezione z domu. Zreszta swoje mielismy kompletnie wszystko: pieluszki, ubranka, kosmetyki, rozek, spirytus do pepka itd. Maly byl ze mna 24 h/dobe i robilam przy nim wszystko sama, ubieralam i rozbieralam (rowniez do badan i kąpania), przewijalam, dbalam o pepuszek. A w piatek przed poludniem zmylismy sie do domku....;-) #6 to ja w takim razie zapytam, co dzieję się ze świeżo upieczoną mamą? Ile razy każą się przebierać od przyjazdu do szpitala do momentu, kiedy dzidzius się urodzi? Co lepiej założyć: majtki poporodowe, czy może specjalne podkłady i gatki z siatki? Jak często przychodzą zmieniać pościel i w ogóle? Czy można rodzić w swojej koszuli czy musi być szpitalna? Jakie koszulki są lepsze do karmienia: zapinane czy z rozcięciami? #7 maminek nie bój sie, na pewno o wszystkim sie dowiesz! w każdym szpitalu jest inaczej, więc trudno powiedzieć jak bedzie w Twoim przypadku... ja rodzilam w swojej koszuli i od czasu przyjazdu do szpitala nie pzrebieralam sie dopoki Mala nie przyszla na swiat, potem zawiezli nas na sale poporodową, gdzie byliśmy w trójkę z mężem i córką przez ok. godzinę, a potem mogłam sie przebrać w czyste rzeczy i wziąć prysznic a do karmienia będziesz musiala sama wypróbować jak Ci wygodniej, ja mialam piżamkę wiązaną kopertową i było mi dobrze :] #8 to ja w takim razie zapytam, co dzieję się ze świeżo upieczoną mamą? Ile razy każą się przebierać od przyjazdu do szpitala do momentu, kiedy dzidzius się urodzi? Co lepiej założyć: majtki poporodowe, czy może specjalne podkłady i gatki z siatki? Jak często przychodzą zmieniać pościel i w ogóle? Czy można rodzić w swojej koszuli czy musi być szpitalna? Jakie koszulki są lepsze do karmienia: zapinane czy z rozcięciami? MAMINEK - widze ze jestes z W-wy.....ja rodzilam na Madalinskiego, wiec moge Ci powiedziec jak bylo tam Na izbie przyjec po przyjeciu przebralam sie we wlasna koszule do porodu i w niej bylam az maly sie urodzil........a potem gdu byl juz na swiecie po wzieciu prysznica przebralam sie w swoja. Mialam z rozcieciami na piersiach i rozpinana z przodu - ta druga sprawdzila mi sie lepiej.....to rozciecia sie niestety rozsuwaja i jak nie pilnujesz to siedzisz z cycami na gorze Poza tym mialam swoje podklady (takie pieluszki bella jak ogromne podpaski) i jednorazowe majtki poporodowe - da sie przezyc, aczkolwiek bardzo wygodne to to nie jest. Posciel jak zabrudzilam to zdejmowalam poszewki, zanosilam do brudnika, zabieralam czysta i sama ubieralam - ilosc razy dowolna #9 dzięki kobietki. poczekamy, zobaczymy, ja jestem w każdym razie nastawiona pozytywnie! reklama #10 Ja rodziłam we Wrocławiu na Klinikach przy ul. Chałbińskiego, i tam było tak że dostawało sie koszule do porodu, w trakcie mozna było brać prysznic, jak juz było po wszystkim jeszcze brudne maleństwo kładą na brzuszku i z jakies 10-15 min leżałam z dzidzia, pózniej wzieli męża i dzidziusia razem poszli myc wazyc itd. a ja urodziłam łożysko i szycie. Na sali poporodowej czekali na mnie mąż z córą i kolacja, tam też przystawiłam małą pierwszy raz do piersi, razem byliśmy ok1 godz. pózniej przeszlismy na oddział położniczy mała pojechała na badania a ja z mężem na sale trafiliśmy tam ok 23 mąż pojechał do domu. Malucha dostałam rano ok. 5. Ja nie mogłam brać kąpieli zaraz po porodzie ale mysle że to indywidualna sprawa. Co do bielizny i podkładów dla mam to było do oporu bo na korytażu stał pojemnik na brudna bieliznę, a obok czyste koszule i masa pocietej ligniny. Dzieci były w szpitalnych ciuszkach, pampersy swoje trzeba było mieć, chociaż zaraz po porodzie dostała szpitalnego, ja sobie przebierałam w swoje ciuszki tetre dawali ale ja tez mialam dodatkowo swoja. Pempkiem i pielegnacja zajmowaly sie położne ale zawsze mozna było pójść i patrzeć, wszystko tłumaczyły i pokazywały. Poza tym cały czas miałam małą przy sobie, na wyjscie do domu sama ubierałam mała, chociaż była mozliwosć ubrania przez położna. Przychodziły też panie z poradni laktacyjnej i pomagały przystawiać do piersi. Ja byłam bardzo zadowolona z opieki i na bloku porodowym i na oddziale położniczym. Ale to fakt że w każdym szpitalu jest inaczej. Ale z tego co wiem to można obejrzeć porodówke i oddział przed porodem i o wszystko zapytac:-)Życzę szczęśliwych rozwiazań

dziecko zaraz po porodzie